Skip to content Skip to footer

Konfederacja przegięła na Facebooku. Meta nie pozwoli na używanie słowa „Murzyn”?

Organizacja nadzorująca moderację treści na Facebooku i Instagramie, Oversight Board, przygląda się nieusunięciu posta Konfederacji używającego słowa „murzyn”. Wcześniej pracownicy Mety uznali, że wyświetlony 150 000 razy post będący częścią kampanii do Parlamentu Europejskiego nie narusza regulaminu platformy.

W związku z tym organizacja zapytała Polaków, czy słowo „Murzyn” powinno być uznawane za „obelżywe”. Eksperci organizacji podkreślają, że sytuacja polityczna wokół osób niebiałych w Polsce jest wyjątkowo zaogniona i obawiają się, że internetowa mowa nienawiści może przyczyniać się do wzrostu przemocy w rzeczywistości.

W ramach tych konsultacji Fundacja Obserwatorium Demokracji Cyfrowej wezwała firmę do szybkich działań w tej kwestii: „Podczas gdy Meta przez miesiące pozwala na utrzymywanie takiego języka w postach skrajnych polityków, równocześnie wycisza treści organizacji prawnoczłowieczych czy humanitarnych. Potrzebujemy przejrzystości i równych standardów moderacji treści politycznych w sieci” — mówi Jakub Szymik z Fundacji Obserwatorium Demokracji Cyfrowej.

To nie pierwsza sprawa dotycząca Polski rozpatrywana przez tę organizację. W 2023 roku Oversight Board krytykowało automatyczne decyzje, w których — mimo wielokrotnego flagowania — z platformy nie zostały usunięte polskojęzyczne memy dotyczące osób transpłciowych. Wcześniej na wpływ internetowych komentarzy na wydarzenia w świecie rzeczywistym zwracały uwagę inne polskie organizacje: Helsińska Fundacja Praw Człowieka w raporcie „Polityka migracyjna. Wielka nieobecna kampanii” cytowała „ekstremalnie rasistowskie” wypowiedzi takich polityków, jak Janusz Kowalski czy Dariusz Matecki, a Stowarzyszenie Nigdy Więcej wykazało, że na platformie X jedynie 8% zgłaszanych treści rasistowskich zostało zdjętych.

„Wobec Mety toczy się już postępowanie Komisji Europejskiej dot. jakości treści politycznych, szczególnie w okresie kampanii wyborczej. Liczymy, że również polskie prawo zapewni możliwość rzetelnego i nieupolitycznionego nadzoru w takich sytuacjach” — dodaje Szymik.

Meta odniesie się do sprawy na początku 2025 roku.